Wszyscy wiemy, że ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest obowiązkowe. Świetnie, bo ochroną objęte są interesy zarówno poszkodowanego, jak i sprawcy wypadku czy kolizji. Jednak istnieją pewne sytuacje, kiedy ubezpieczyciel będzie mógł domagać się od kierującego pojazdem zwrotu wypłaconego odszkodowania! Dowiedzcie się, kiedy zakładowi ubezpieczeń przysługuje względem sprawcy tzw. roszczenie regresowe.

 

  1. Kierujący wyrządził szkodę umyślnie.

W teorii wszystko wydaje się być oczywiste: kierowca chciał wyrządzić szkodę (albo zakładał, że jego działanie może taką szkodę wyrządzić) i uczynił to. W praktyce jednak przekonanie sądu, że sprawca działał z zamiarem wyrządzenia szkody, może napotkać spore trudności. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na zakładzie ubezpieczeń.

  1. Kierujący wyrządził szkodę w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych.

Konsekwencje prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, narkotyków czy dopalaczy nie ograniczają się wyłącznie do odpowiedzialności karnej. Jeżeli kierowca, który jechał „na podwójnym gazie”, spowoduje szkodę, to firma ubezpieczeniowa będzie mogła dochodzić od niego zwrotu całej kwoty wypłaconej poszkodowanemu.

Pojęcia „stanu po użyciu alkoholu” i „stanu nietrzeźwości” przedstawiliśmy obrazowo w tej infografice: http://lopatto.pl/infografika-alkohol-a-prowadzenie-pojazdow/ . Jeżeli chodzi o środki odurzające – już sam fakt prowadzenia pojazdu pod ich wpływem może rodzić odpowiedzialność regresową, a stężenie tych substancji w organizmie sprawcy nie ma w tej sytuacji znaczenia.

  1. Kierujący wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa.

Przykładami takich przestępstw są przede wszystkim kradzież, rozbój czy zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia.

  1. Kierujący nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym.

W tej kategorii mieszczą się przede wszystkim sytuacje, kiedy kierujący nigdy nie nabył uprawnień do prowadzenia pojazdu określonej kategorii albo utracił te uprawnienia, np. na skutek prawomocnego orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów albo upływu czasu, jaki zostały przyznane.

W tym przypadku przepisy przewidują jednak wyjątek: regres nie będzie przysługiwał ubezpieczycielowi, jeżeli kierujący bez uprawnień działał w celu ratowania ludzkiego życia lub mienia albo podjął pościg za osobą bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa.

  1. Kierujący pojazdem zbiegł z miejsca zdarzenia.

Pod tym pojęciem kryje się nic innego, jak samowolne oddalenie się kierującego z miejsca zdarzenia, przede wszystkim w celu uniknięcia odpowiedzialności majątkowej lub karnej.

Nie będzie traktowane jako ucieczka oddalenie się sprawcy z miejsca zdarzenia w celu związanym z udzieleniem ofierze pomocy, np. wezwaniem służb ratunkowych.

Natomiast powoływanie się na pośpiech i „wetknięcie kartki za wycieraczką”  może okazać się dla sprawcy szkody niewystarczające w razie ewentualnego procesu z ubezpieczycielem. W takiej sytuacji sprawca, któremu naprawdę się śpieszy, powinien pozostawić w widocznym dane do kontaktu, a następnie powiadomić Policję o zdarzeniu oraz przyczynach oddalenia się z jego miejsca.

 

Adwokat Jędrzej Łopatto

 

Podstawa prawna: ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych